Witam ! Z tej strony Piotr. Wczoraj był... katastrofalny dzień. Poniosły mnie ogromne pokusy i czułem się okropnie... więc poszedłem pobiegać. Potem... alkohol, chipsy i bóg wie co jeszcze... Wieczorne ćwiczenia... były dziś!
O 6:00 !
Dla mnie to wyczyn nie lada!
Dawniej bym się chyba zatłukł, a teraz zrobiłem!!
Robię sobie serie.
1 dzień:
Dzień 2:
I tak na zmianę
Pon 1
Śr 2
Pt 1.
W między czasie biegam.
A na dziś ciekawy wpis na jednym z blogów!
!! Enjoy and FIT ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz