Główna

piątek, 31 maja 2013

bilans

dochodzi 1 w nocy , skończyłam ćwiczyć ;) nakręcona jak nigdy :)
-turbo spalanie za mną
-weider dzień 1
-50 spinów
-bieg 15 min
-20 pompek damskich
-powtórzyłam kilka ćwiczeń na brzuch z turbospalania
a teraz spadamspać ;) o 9 biegam z Rox potem rundka o 18 z Piotrkiem ;)
Lena

bycie mamą=koniec bycia sexy?

dopadło i mnie niestety. Piotrek pisał o karze za lenistwo i obżarstwo, dziś i ja ją sobie wymierze... ostatnie 3 dni były dla mnie ciężkie może nie tyle fizycznie ile psychicznie , moja córcia dawała popis po całości, niestety dolegają jej kłopoty z brzuszkiem przez co cały czas jestem na baczność, bieganie,noszenie i śpiewanie wykończyło mnie tak, że nie miałam siły nawet myśleć o treningu. Oczywiście zawaliłam weidera, pogoda też nie sprzyjała żeby biegać;/ trochę mnie to zdołowało. Kolejna sprawa, nie wiem jak to jest ale mam wyrzuty sumienia ,że jem... pomimo tego , że jem niewiele naprawdę jest mi z tym źle;/ obawiam się ,że znów wracają czasy gdy miałam zapędy na zostanie anorektyczką, jednak jak to moja mama mówi: -"za bardzo lubisz jeść żeby wpaść w anoreksję". Chyba nie do końca mnie zna, ale cóż. Bycie mamą niesie ze sobą wiele obowiązków przez co nie zawsze mam czas na przyjemności takie jak odpoczynek czy trening. Najgorsze jest moje samopoczucie, że przez bycie mamą przestałam być atrakcyjną kobietą. Czasem mój mężczyzna daje mi to odczuć, i ja sama nie mam się z tym świetnie. Niedospana,niepomalowana i zmęczona z pewnością nie budzę pożądania a po ciążowe kilogramy w cale mi w tym nie pomagają. Grunt to się nie poddawać i walczyć dalej o siebie.
Na dziś mój plan treningowy wygląda tak:
-turbo spalanie
-jogging
-skakanka
-Weider od dnia 1. 
Nadrabiam za ostatnie lenistwo.Wieczorem wrzucę bilans jak się sprawy mają.
see you soon ;) Lenka

 Moje ideały kobiecego ciała do którego dążę:






I trochę motywacji na dziś: 




środa, 29 maja 2013

6:00 - Pobudka, Ćwiczenia i kara za Obżarstwo!

Witam ! Z tej strony Piotr. Wczoraj był... katastrofalny dzień. Poniosły mnie ogromne pokusy i czułem się okropnie... więc poszedłem pobiegać. Potem... alkohol, chipsy i bóg wie co jeszcze... Wieczorne ćwiczenia... były dziś! 
O 6:00 !
Dla mnie to wyczyn nie lada!
Dawniej bym się chyba zatłukł, a teraz zrobiłem!!
Robię sobie serie.

1 dzień:



Dzień 2:



 I tak na zmianę
Pon 1
Śr 2
Pt 1.
W między czasie biegam.

A na dziś ciekawy wpis na jednym z blogów!



!! Enjoy and FIT ;D

wtorek, 28 maja 2013

ciągle pada a mi się ćwiczyć ...chce ;)!

pada i pada... aż się wszystkiego odechciewa. Jednak czy warto poraz kolejny odpuszczać z powodu braku ladnej pogody? NIE! wieczne wymówki,przekładanie ćwiczeń... to już było. Nie poddam się tym razem. Dziś niestety nie biegaliśmy z Piotrkiem i Roxi :( z powodu deszczu oczywiście, bo chęci były i są :) jednak ja za chwilkę spadam robić weidera plus trochę ćwiczeńna uda i tricepsy bo moje ramiona są mega zwiotczałe ;/
miejmy nadzieje , że jutro chociaż nie będzie padało wtedy wyskocze na stadion wypocić się ;)

Dobrej nocy miśki ;)

poniedziałek, 27 maja 2013

MOTYWACJA i Ostateczna próba WOLI

Witam, jestem Piotr i postanowiłem, że koniec z wymówkami!
Od dawna brałem się za siebie... a kto to przechodził ten wie co i jak, czyli :
"Od jutra biore się za siebie!"
Taaak, od jutra będzie padał deszcz ... ale co  z tego ? Zrobię brzuszki w domu!
Krępujesz się? Czego ? Nie ma czego!!

Więc tak... zapewne wiele razy podchodziliście do ćwiczeń, nie ważne czy to było bieganie, czy rower...
Zapał był zapene ogromny, i szybki jak stado koni? Również szybko sie uspakajał?
Znam to bardzo dobrze... te stracone pieniądze, na karnety w siłowni, te godziny na ogladaniu zdjęć supermodelek i modeli i marzenie o ich sylwetce?

I ten zapał - od jutra... a potem masa wymówek i z naszych ćwiczeń nici!!
Zamiast śiedzieć i smęcić, że jesteś za gruba idź i pobiegaj...
Ludzie patrzą? Ty - kolejna wymówka! Ale w tym momencie jesteś do przodu, a nie siedziesz i nie płaczasz nad Kebabem!!
Tak, do ciebie mówię! Skończ z wymówkami!

Ja postanowiłem to zmienić... i wiem, że trochę to potrwa, ale chcę... liczę że moja motywacja nie ucichnie!
Mam rozpisany trening i walczę... patrząc wstecz... jest dobrze!! :)

Poniedziałkowy trening ;)

wreszcie czuje , że robie coś dla siebie :) dziś trening przebiegł bardzo pozytywnie:) Zaliczyliśmy jogging z Roksi i Piotrkiem :) oprócz satysfakcji z ćwiczeń jestem mega zadowolona z tego , że mam przyjaciół , którzy są tak samo szurnięci jak ja:) dziś mierzenie ;P niebawem pierwsze efekty:)

Trening:
-jogging 3korony plus powrót truchtem do domku ;)
-6weidera dzień 6
-ogólna rozgrzewka 
w sumie około godzinka ćwiczeń:)

+3 thermo speedy,2 l-karnityny
+krem wyszczuplający eveline extreme slim 3d ;)

Lenka ;)

sobota, 25 maja 2013

sobotni trening

wczoraj dałam rade ;) trening wykonany, dziś 4 dzień weidera, plus kilka ćwiczeń od Ewy :) w poniedziałek czeka mnie mierzenie, ciekawe co centymetr pokaże ;) generalnie dzisiejszy bilans wygląda tak:
-2 thermo speedy - spalacze tłuszczu
-2 l-karnityny
-weider dzień 4
-plan E.Chodakowskiej: 10 Burpees (wyskok do góry,przejście do przysiadu podpartego,przeskok do pozycji pompki,powrót przeskokiem do przysiadu podpartego,wyskok do góry)
20 Przysiadow
10 Damskich Pompek
20 Brzuszkow z nogami uniesionymi,zgietymi w kolanach pod katem 90 stopni
  
Teraz kąpiel i sen ;) jutro ciut innych ćwiczeń;) 
See you 
Lenka ;*

piątek, 24 maja 2013

Motywacja Ewy Chodakowskiej

podkradzione z funpage'u Ewy, myslę, że nie będzie miała nic przeciwko :) dorzucone do dzisiejszego treningu :)

10-15x przerwa 30sek
Całość powtórz 3x!! 

link bezpośredni : https://www.facebook.com/photo.php?fbid=481714258568956&set=a.186902361383482.45419.186823701391348&type=3&theater

10 Burpees (wyskok do góry,przejście do przysiadu podpartego,przeskok do pozycji pompki,powrót przeskokiem do przysiadu podpartego,wyskok do góry)
20 Przysiadow
10 Damskich Pompek
20 Brzuszkow z nogami uniesionymi,zgietymi w kolanach pod katem 90 stopni  niebawem walczymy;)

6 Weidera

Dziś 3 dzień aerobicznej 6 Weidera, robiłam do niej podchody setki razy, i przyznaje bez bicia ale i ze wstydem , że nigdy nie dotrwałam do 42 dnia;/ 3 lata temu moim osiągnięciem był dzień 27 , teraz mam zamiar ją skończyć, czas pokonać wewnętrznego lenia w walce o lepsze ja!
Ile razy kazda z Nas marzyła o pięknej sylwetce, jednak lenistwo kazało odłożyć ćwiczenia na później. KONIEC!
Mam 2-3 miesięcy na zrzucenie pociążowych kg, niebawem ślub, chrzciny i okazja do pokazania się, trzeba walczyć dopóki z domu wychodze tylko żeby pobiegać ;) 

Plan treningowy wg Weidera: 


czwartek, 23 maja 2013

plan doskonały

"Ideały są po to aby do nich dążyć, nie po to żeby nimi być... "

Może i racja, jednak jeśli sam fakt możliwości zbliżenia się do ideału jest w stanie zmotywować do walki o lepsze ciało to czemu nie próbować?

Wraz z moją najcudowniejszą Roksi założyłyśmy tego bloga i postanowiłyśmy przedstawiać wam nasze poczynania w walce o lepszy wygląd. Mam nadzieje , że uda nam się zbliżyć chociaż w części do bycia fit&sexy ;)

Co miesiąc wrzucany będzie bilans wymiary,waga i może fotki kolejnych efektów. Myslę, że będzie to świetna motywacja dla nas aby pokazać się z jak najlepszej strony ;)

Jeśli chodzi o mnie i moje dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie odchudzania, jestem z siebie troszkę zadowolona, 5 tyg temu urodziłam prześliczną córeczkę, w dniu porodu moja talia mierzyła 115cm! na dzień dzisiejszy ma 78cm ;) nie jest źle ;) ubolewam nad udami, niestety sporo przybrałam w trakcie ciąży aż 17 kg, ważyłam 84 kg w dniu porodu. Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia jak wagowo się mam. I jak narazie nie chce wiedzieć. Pierwszy bilans wrzucę 23 czerwca wraz z fotkami.

Jeśli chodzi o metody walki z tłuszczem , cellulitisem i resztą tego całego cholerstwa:

-6Weidera dzień 2
-skalpel-Ewy Chodakowskiej-dziś odpuściłam ;/ 
-jogging-wczoraj 1,6km,dziś nie miałam kiedy niestety;/ 

-na cellulit:krem eveline 3d plus masaż ud okrężnymi ruchami

Jutro wrzucę małe co nieco, tymczasem zmykam spać póki moje maleństwo lula ;)
 
Lenka